Urban przemówił przed debiutem. Tego wymaga od piłkarzy

Urban ma trudne zadanie, bo przed debiutem mógł przeprowadzić tylko dwa treningi z drużyną. Mimo wszystko starał się zaszczepić jej swój pomysł na futbol.

- Mówiliśmy piłkarzom, co chcemy zmienić, jak chcemy grać. Jutro będę miał więcej odpowiedzi na to, czy idziemy we właściwym kierunku - mówił Urban.

- Przyjechaliśmy tu z myślą, by skomplikować życie Holendrom. Wszyscy wiedzą, kto jest faworytem. Nie oszukujmy się: to Holandia ma bardzo dużo do stracenia. Musimy zagrać rozsądnie. Zobaczymy, na ile gospodarze pozwolą wdrożyć nam nasz plan. Sam jestem ciekaw, jaki ślad zostawiła praca, którą wykonaliśmy - dodał selekcjoner.

Czego poza rozsądkiem Urban wymaga od swoich piłkarzy? Wskazał na odwagę.

- Z reguły rozmawiam o pozytywach. Każdego piłkarza chcę dowartościować. Nigdy nie będę miał pretensji do nikogo za odwagę. Chcę widzieć taką drużynę. Błędy? Wszyscy je popełnimy, ale jeśli to zrobimy, to spróbujmy je naprawić. Chciałbym widzieć drużynę i pewność siebie u każdego z zawodników - powiedział selekcjoner.

Urban nie zdradził żadnych szczegółów dotyczących składu. Przyznał jedynie, że wybrał już jedenastkę, która zagra z Holandią.

- Wszyscy piłkarze są zdrowi i do mojej dyspozycji. Mam w głowie pierwszy skład. Również jeśli chodzi o bramkarza - przyznał Urban.

- Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby odpuścić taki mecz i koncentrować się tylko na Finlandii. Jeszcze niedawno byliśmy w stanie zremisować z Holandią. Musimy zrobić wszystko, żeby zagrać na miarę naszych możliwości. Na ile to wystarczy, przekonamy się w czwartek. Mamy na uwadze mecz z Finlandią, ale Holendrom nie odpuścimy - dodał.