Urban rzucił wyzwanie piłkarzom. "To jest zobowiązanie"
Przed reprezentacją Polski potyczka z Litwą w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 2026. Jan Urban ma jasne oczekiwania względem postawy swoich zawodników.
W niedzielę reprezentacja Polski rozegra kolejny mecz. Tym razem biało-czerwoni zmierzą się z Litwą w wyjazdowym spotkaniu w ramach eliminacji do przyszłorocznego mundialu. Poprzednia potyczka między tymi drużynami, jeszcze za kadencji Michała Probierza, zakończyła się wymęczonym 1:0 (0:0).
Teraz Jan Urban liczy na lepszą postawę kadrowiczów. Na konferencji prasowej selekcjoner podkreślił, że oczekuje przede wszystkim zaangażowania. Zawodnicy powinni się wykazać również ze względu na fanów, którzy pojadą do Kowna.
- Przyjeżdżają cztery tysiące kibiców. To jest miła rzecz, ale też zobowiązanie. Nie wyobrażam sobie, że ktoś zejdzie z boiska nie dając z siebie wszystkiego pod względem fizycznym - stwierdził.
- Wiemy, że jesteśmy faworytem. Każdy wynik inny niż zwycięstwo będzie odebrany jako porażka. Mam nadzieję, że zawodnicy sobie zdają z tego sprawę. Jednocześnie z Litwą dawno nikt nie wygrał wysoko, trzeba się namęczyć, żeby zdobyć trzy punkty. To powinno trafiać do świadomości każdego z piłkarzy - dodał.
Jeśli biało-czerwoni zainkasują trzy punkty, będą blisko zapewnienia sobie drugiego miejsca w grupie. W najgorszym razie ich wynik punktowy będzie równy Finlandii, która rozegrała jedno spotkanie więcej.
Ewentualne zwycięstwo ma również znaczenie prestiżowe dla samego Urbana. Triumf sprawi, że aktualny selekcjoner będzie pierwszym od ponad 40 lat, który wygrał trzy z czterech pierwszych meczów u sterów reprezentacji.
Oglądaj konferencję reprezentacji Polski na kanale Meczyki:
