Urban szczerze o Zielińskim w Interze. Nie głaskał go po głowie

Piotr Zieliński jest związany z Interem od 2024 roku. W bieżącym sezonie pomocnik nie dostaje jeszcze mniej szans. Do tej pory wystąpił w zaledwie pięciu meczach, rozegrał tylko 120 minut.

Na ten moment "Zielek" wciąż otrzymuje powołania do reprezentacji Polski, ale to, jak wynika ze słów Jana Urbana, może się zmienić. Selekcjoner przyznał, że ograniczony czas na boisku nie sprzyja zaproszeniom do kadry.

- Nie uważam, że jestem nie wiadomo kim, żeby mu doradzać, co ma robić w życiu. Dorosły chłopak powinien wiedzieć, czego chce, natomiast wszyscy wiemy, że jeżeli ktoś przez długi okres czasu nie gra w klubie, to jego szanse na powołanie do reprezentacji maleją - stwierdził szkoleniowiec na konferencji prasowej przed meczem z Litwą.

- Grając w klubie Piotrek jest takim zawodnikiem, że nie miałby z tym żadnego problemu, natomiast organizmu się nie oszuka, jeśli ktoś długo nie gra... - dodał Urban i przerwał tę część swojej wypowiedzi. Po chwili dodał, że wierzy w obudowanie Zielińskiego w Interze.

Kontrakt 31-latka z mediolańczykami pozostaje ważny aż do 30 czerwca 2028 roku. Tym samym to pomocnik musiałby zdecydować się na odejście z drużyny. Portal Transfermarkt wycenia wicekapitana reprezentacji Polski na 10 milionów euro.

Kilka tygodni temu spekulowano o przenosinach Zielińskiego do Leeds United. Czas pokaże, czy beniaminek Premier League podtrzyma swoje zainteresowanie w nadchodzącym okienku.