Urban wprost o swojej pensji. "Malutcy jesteśmy"

Jan Urban był gościem podcastu WojewódzkiKędzierski. Selekcjoner reprezentacji Polski w zaskakujący sposób powiedział o swojej pensji w PZPN.
Urban ma za sobą udany początek w reprezentacji Polski. W wrześniu biało-czerwoni zremisowali z Holandią 1:1 i wygrali z Finlandią 3:1. W ten sposób znacząco poprawili swoją sytuację w eliminacjach do mistrzostw świata.
Wyniki kadry w walce o mundial będą kluczowe dla przyszłości Urbana. Warunki jego umowy pozostają tajemnicą. Nie wiadomo nawet, jak długo ma obowiązywać jego kontrakt.
Nieznane są oczywiście też zarobki Urbana. Jego poprzednik, Michał Probierz, miał zarabiać 180 tysięcy złotych miesięcznie. Wojewódzki spytał selekcjonera, czy otrzymuje więcej.
- Nie wiem, może tak... Tyle miał Michał? Nie jestem zaskoczony. Uważam, że te pensje są małe. Jak potem czytam, ile zarabiają trenerzy reprezentacji innych krajów, to mówię: "No nie, malutcy jesteśmy". A mamy federację bogatą... - mówił Urban.
Wojewódzki dociekał, czy selekcjoner jest zadowolony z pensji. Ten potwierdził, że tak. - Czyli masz krótki kontrakt, niską pensję i jesteś zadowolony - spuentował showman.
Reprezentacja Polski wróci do gry w październiku. Czekają ją wtedy towarzyski mecz z Nową Zelandią i spotkanie z Litwą w eliminacjach do MŚ.