Urban zachwycony podopiecznym. "Był wyróżniającą się postacią"
Jan Urban podjął odważną decyzję w meczu z Litwą, która się opłaciła. 63-latek opowiedział o szczegółach w rozmowie z TVP Sport.
W pierwszym składzie Polski na niedzielne spotkanie znalazł się Sebastian Szymański. Urban jeszcze przed pierwszym gwizdkiem zdradził, że zastanawiał się nad wystawieniem Karola Świderskiego.
Pomocnik Fenerbahce odpłacił się selekcjonerowi za zaufanie. Został bohaterem rywalizacji w Kownie, notując bramkę i asystę na wagę zwycięstwa 2:0.
- No tak, ale wydaje mi się, że gdyby zaczął "Świder" od początku, też zrobiłby swoją robotę, bo jest to chłopak, który pracuje bardzo dużo na boisku. Szymański rozegrał bardzo dobre spotkanie, abstrahując nawet od bramki, którą strzelił z rzutu rożnego. Poza tym grał rzeczywiście fajną piłkę, był nieprzyjemnie faulowany w wielu sytuacjach, ale mimo tego był wyróżniającą się postacią - powiedział Urban na antenie TVP Sport.
- Litwini grali twardo, ale wiemy, że takie spotkanie może być. Oni nie mają nic do stracenia, chcieli u siebie zapunktować z nami, bo dla nich to też prestiżowe spotkanie. Ja się cieszę, gratuluję drużynie, że podeszła do tego spotkania tak, jakbyśmy grali z o wiele bardziej wymagającym przeciwnikiem. Bo tak trzeba było zagrać. W pierwszej połowie prowadziliśmy 1:0, ale w wielu momentach dawaliśmy tlen gospodarzom i może nie mieli zbyt wielu sytuacji, ale czuli, że ta różnicą jednej bramki jest możliwa do zniwelowania- kontynuował.
- Druga połowa była inna, już nie daliśmy im żadnej okazji. Byliśmy przygotowani na to, że Litwini w trakcie meczu potrafią zmienić ustawienie. Wiedzieliśmy, co nas może czekać. Sprawy taktyczne nie były aż tak ważne, jak mentalne podejście. To było bardzo ważne i wydaje mi się, że drużyna wyszła z tego obronną ręką, traktując zespół gospodarzy z dużym szacunkiem, ale też sporą pewnością siebie - dodał selekcjoner.
Urban zabrał też głos w sprawie Roberta Lewandowskiego. Kapitan strzelił 87. gola w narodowych barwach.
- Robert jest niesamowity. Wszyscy wiedzą, że trzeba mu dostarczyć serwis. Jeśli on jest, to Robert już sobie poradzi w polu karnym, bo robi to jak mało kto - podkreślił Urban.
W listopadzie Polska rozegra dwa ostatnie mecze w fazie grupowej eliminacji. Zmierzy się z Holandią i Maltą.