Urban zirytował się na konferencji. "Czy się nie przesłyszałem? O czym my tu rozmawiamy?"

Godzinę trwała pierwsza konferencja prasowa Jana Urbana w nowej roli. Selekcjoner kadry mówił m.in. o błędzie Michała Probierza, powrocie do kadry Roberta Lewandowskiego, Kamila Grabary i... Kamila Grosickiego, czy najbliższych planach. Zapis konferencji znajdziecie TUTAJ.

Poruszona została również kwestia sztabu reprezentacji, w którym znaleźli się m.in. Jacek Magiera, Andrzej Dawidziuk, Józef Młynarczyk czy jego współpracownicy z Górnika Zabrze.

Dziennikarz Meczyki.pl Dawid Dobrasz zapytał selekcjonera nie tylko o Magierę, ale i o to, czy PZPN ingerował w kształt personalny sztabu, bo takie informacje pojawiały się w przestrzeni publicznej. Urban zirytował się po usłyszeniu tego pytania.

- Czy PZPN ingerował w sztab reprezentacji i czyim pomysłem było zatrudnienie Jacka Magiery w roli drugiego trenera - pana, czy doradztwo prezesa lub sekretarza? - powiedział Dobrasz.

- Jacka Magiery? Moim - odparł Urban. I dodał: - Natomiast, kurczę, no takie pytania, wiesz... Mnie to szokuje. Czy PZPN ingerował kogo ja sobie wezmę do sztabu? Czy się nie przesłyszałem, co? O czym my tu rozmawiamy, proszę cię... - dorzucił.

Następnie odpowiedział na kolejne pytanie naszego dziennikarza i konferencja była kontynuowana.