Urbański bije na alarm. Tak widzi sytuację Legii
Legia Warszawa znów rozczarowała. Dosadnie o sytuacji stołecznej drużyny wypowiedział się Kacper Urbański.
Reprezentant Polski w meczu z Celje w Lidze Konferencji strzelił pierwszego gola dla Legii. Po jego trafieniu stołeczna drużyna prowadziła 1:0. Ostatecznie przegrała 1:2.
Nastroje w Legii są minorowe. Legia po trzech kolejkach Ligi Konferencji ma na koncie tylko trzy punkty. Jej sytuacja na półmetku rozgrywek nie jest łatwa. Nic dziwnego, że po meczu z Celje Urbański użył dosadnych słów.
- Nie mogę znaleźć słów. W szatni jest jedno wielkie zdenerwowanie. Szukamy wszystkich możliwości, by zdobywać trzy punkty. Musimy iść do przodu, bo niedługo wszystko nam ucieknie - mówił Urbański w Polsacie Sport.
- Myślę, że mieliśmy kontrolę, tworzyliśmy sytuacje i to nie dwie czy trzy, tylko dużo więcej. Celje to dobra drużyna, nieźle wprowadzała piłkę między liniami. Wiedzieliśmy, co będą grali, ale nie spodziewaliśmy się, że tak się to zakończy - dodał.
Legia we wszystkich rozgrywkach zaliczyła serię czterech meczów bez zwycięstwa. W tym czasie odpadła z Pucharu Polski. W lidze jest w środku tabeli ze sporą stratą do czołówki.
W niedzielę Legia zagra na swoim stadionie z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Po tym meczu rozpocznie się przerwa reprezentacyjna. Być może podczas niej wyjaśni się, to zostanie trenerem stolecznego zespołu. Obecnie opiekuje się nim Inaki Astiz.