Victor Osimhen wściekł się na kibiców. Poszło o rozdawanie autografów [WIDEO]

Ostatnie miesiące Victora Osimhena w Napoli są dość burzliwe. Spór Nigeryjczyka z klubem rozpoczęły nagrania opublikowane na oficjalnym koncie drużyny w serwisie TikTok.

Na jednym z filmów wyśmiano piłkarza za zmarnowany rzut karny, a na drugim z nich porównano go do kokosa. Napoli usunęło wspomniane TikToki, a zawodnik rozważał podanie klubu do sądu.

Niedługo po wybuchu tiktokowej afery poinformowano, że Osimhen może opuścić zespół z Neapolu. Usługami Nigeryjczyka są zainteresowane Chelsea oraz Liverpool.

Na chwilę obecną napastnik w dalszym ciągu jest piłkarzem "Azzurrich". Pomimo głośnej afery zachował miejsce w wyjściowym składzie.

Niedawno Nigeryjczyk uszkodził mięsień dwugłowy w prawym udzie. Jak podaje "Sky Sports Italia" 24-latek może wrócić na boisko dopiero za cztery tygodnie.

Mimo urazu snajper Neapolu nie zaniedbuje swojej formy. Piłkarz regularnie trenuje w klubowych obiektach sportowych.

Po jednym z treningów, Osimhen miał nieprzyjemną sytuację z kibicami. Wspomniane zdarzenie miało miejsce, gdy piłkarz opuszczał klubowy ośrodek.

Kibice otoczyli samochód Nigeryjczyka i prosili go o autografy. Piłkarz wyraźnie się wściekł i miał pretensje do fanów o blokowanie drogi.