Vinicius miał trafić do FC Barcelony. Sensacyjne wyznanie znanego agenta

"Królewscy" i Katalończycy często wykazują zainteresowanie tymi samymi zawodnikami. W 2013 roku "Los Blancos" zabiegali o Neymara, który jednak podpisał kontrakt na Camp Nou.

Transfer wychowanka Santosu wpłynął na zmianę polityki transferowej włodarzy z Santiago Bernabeu. Real położył większy nacisk na sprowadzenie piłkarzy z Kraju Kawy.

W ostatnich latach do stolicy Hiszpanii przenieśli się już Vinicius Junior czy Rodrygo Goes. W lipcu do tego grona dołączy jeszcze 17-letni Endrick.

Vinicius pierwotnie znajdował się jednak na celowniku Barcelony. Andre Cury uważa, że obecna "siódemka" Realu wspierała "Dumę Katalonii" i szykowała się do przenosin na Camp Nou.

- Real Madryt oszalał, kiedy nie udało mu się kupić Neymara. Dlatego później zapłacił duże pieniądze za Rodrygo i Viniciusa. W przypadku Viniego zostaliśmy zdradzeni przez jego agenta. On miał trafić do Barcelony, był jej kibicem - zdradził Andre Cury na antenie stacji RAC 1.

W tym sezonie Vinicius wystąpił w 28 spotkaniach Realu Madryt. Strzelił w nich 18 goli i dorzucił do tego osiem asyst.

W najbliższych latach Brazylijczyk powinien pozostać na Santiago Bernabeu. Jego umowa z "Królewskimi" obowiązuje aż do 2027 roku.