W FC Barcelonie szaleje wirus. Wiadomo, co ze zdrowiem Roberta Lewandowskiego

"Blaugrana" w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu miała zmierzyć się ze "Starą Damą". Ostatecznie spotkanie nie dojdzie do skutku, choć ekipa z Katalonii stara się jeszcze przełożyć ten mecz na inny termin.

Piłkarze "Barcy" zmagają się z wirusową infekcją żołądka i jelit. Wiadomo jedynie tyle, że chorych jest 8-9 zawodników. Ich nazwiska nie zostały podane do publicznej wiadomości. Więcej o całej sprawie piszemy TUTAJ.

Wielu polskich kibiców zastanawia się zapewne, czy wśród zarażonych zawodników jest Robert Lewandowski. Napastnik jest rzecz jasna w składzie drużyny na tournee po USA.

Dziennikarze "WP Sportowe Fakty" rozmawiali z otoczeniem polskiego zawodnika. Współpracownicy "Lewego" przekazali dobre wieści. Snajper nie narzeka obecnie na żadne dolegliwości.

- Na szczęście wśród zakażonych piłkarzy nie ma Roberta Lewandowskiego. Informację potwierdziliśmy w sztabie snajpera Katalończyków. Jak usłyszeliśmy, dolegliwości żołądkowe zgłosiło kilku zawodników. Infekcja najprawdopodobniej nie jest poważna, jednak klub woli dmuchać na zimne. I nie dopuścić, by doszło do zakażenia kolejnych graczy - czytamy.

Czas pokaże, czy FC Barcelona rozegra kolejne sparingi w USA. W Ameryce "Blaugrana" ma zmierzyć się jeszcze z Arsenalem, Realem Madryt oraz Milanem. Każde z tych spotkań to rzecz jasna potężny zastrzyk gotówki dla hiszpańskiego klubu.