"W jego wieku grałem w drużynie podwórkowej". Raphinha zachwycony 15-letnim debiutantem FC Barcelony
FC Barcelona pokonała wczoraj Betis 4:0. Po końcowym gwizdku Raphinha zabrał głos na temat Lamine Yamala.
15-latek zanotował wczoraj oficjalny debiut w seniorskiej drużynie Barcelony. Tym samym stał się najmłodszym zawodnikiem, który wystąpił w ligowym spotkaniu "Dumy Katalonii".
Wychowanek La Masii sprawił dobre wrażenie po wejściu z ławki. Doszedł do jednej sytuacji strzeleckiej oraz posłał dwa ciekawe podania w pole karne Betisu.
- Byłoby świetnie, gdyby uczcił debiut golem. To zawodnik, który na pewno będzie bardzo ważny dla klubu. Rozmawialiśmy o tym na ławce rezerwowych, ja w w jego wieku grałem w drużynie podwórkowej z kolegami z sąsiedztwa - stwierdził Raphinha na antenie stacji "Movistar".
Brazylijczyk został również zapytany o swój występ. Prawoskrzydłowy strzelił gola i zanotował asystę przeciwko ekipie z Andaluzji.
- Nigdy nie zamierzam mówić, że już znajduję się w najlepszej formie. Zawsze mogę wspiąć się na jeszcze wyższy poziom. Gole i asysty są dla mnie ważne, więc cieszę się z dzisiejszego występu - przyznał Raphinha.
- Xavi ostrzegł nas po porażce z Rayo, mówiąc, czego nam brakowało i na co musimy zwrócić większą uwagę. Potrzebowaliśmy innego nastawienia, jeśli chcemy wygrać ligę, to musimy grać tak jak dziś we wszystkich meczach - dodał Brazylijczyk.
Barcelona pozostaje liderem tabeli z przewagą 11 punktów nad drugim Realem Madryt. W najbliższej kolejce "Blaugrana" podejmie Osasunę.