Warta Poznań. Piotr Tworek ocenił mecz z Legią Warszawa. "Rywale byli zdecydowanie lepsi"

Piotr Tworek ocenił mecz z Legią Warszawa. "Przegraliśmy z zespołem, który był zdecydowanie lepszy"
Krzysztof Dzierzawa / Pressfocus
Warta Poznań w zaległym meczu 6. kolejki PKO Ekstraklasy przegrała 0:3 z Legią Warszawa. Szkoleniowiec beniaminka, Piotr Tworek, podkreślał klasę rywala.
Mecz przeciwko Warcie "Wojskowi" rozstrzygnęli już w pierwszych 30 minutach. Szkoleniowiec Warty nie przejmuje się zbytnio wysoką porażką, choć nie jest do końca zadowolony z tego, jak zaprezentowali się jego piłkarze.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Przegraliśmy z zespołem który był od nas zdecydowanie lepszy. Szczególnie w pierwszej połowie. Gdy drużyna Legii przyspieszyła, to strasznie się gubiliśmy w obronie. Natomiast do samego końca wierzyliśmy, że możemy zdobyć honorową bramkę. Wiem, że nasze morale nie zostało złamane i za to zespołowi dziękuję, bo chęć walki była do samego końca. Mimo, że wynik jest dla nas brutalny - powiedział Tworek.
- Wiemy, nad czym pracować i do czego dążyć. Momentami zespół Legii pokazał nam, jak prowadzić grę i budować ataki. Ta porażka nas nie złamała. Regenerujemy się i będziemy szukali punktów w Mielcu - zapewnił.
- To nie był nasz najgorszy mecz w tym sezonie. Wynik jest wprawdzie wysoki, ale musimy mieć świadomość tego, z jakim rywalem przyszło nam się mierzyć i jak klasowi piłkarze byli po drugiej stronie. Na pewno jestem niezadowolony z jednej rzeczy. Analizowaliśmy grę Legii i pokazywaliśmy to, jak jej rywale tracą bramki. Mieliśmy zachowywać się inaczej, nie dać się wyciągać ze swoich stref, nie pozwolić szukać zawężenia i kierować podania do boku. To nie było realizowane, tak straciliśmy pierwszego gola - dodał.
- Na pewno 3 stracone gole nieco podłamały zespół. Do straty pierwszej bramki spotkanie układało się tak, jak zakładaliśmy. Próbowaliśmy wysokim pressingiem odbierać piłkę i stwarzać sobie sytuacje. Robiliśmy to poprawnie. Zbyt szybko stracone bramki mogły wtrącić zespół z rytmu i równowagi. Dlatego pierwsza połowa była inna niż zwykle - stwierdził.
- Czy mam wystarczającą liczbę młodzieżowców w kadrze? Brakuje nam na pewno Aleksa Ławniczaka w pełni sił. To zwiększyłoby nam pole manewru w kwestii wkomponowania młodzieżowca. Ale kadrę mamy, jaką mamy. Okno transferowe jest zamknięte. Na pewno zimą będziemy musieli zespół zmodyfikować, ale teraz gramy składem, który trenujemy i nic się tutaj nie zmieni - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik02 Nov 2020 · 21:04
Źródło: wartapoznan.pl

Przeczytaj również