Warta Poznań tuż za podium Ekstraklasy. Rewelacyjny beniaminek walczy o puchary, dziś wygrał z Jagiellonią

Podopieczni Piotra Tworka w tym roku spisują się po prostu fenomenalnie. Drużyna, która miała walczyć o utrzymanie w elicie, zdobyła od stycznia więcej punktów od prawie wszystkich drużyn w lidze - z wyjątkiem Legii Warszawa.

Dziś beniaminek mierzył się z Jagiellonią Białystok i znów udowodnił klasę. W pierwszych minutach to gospodarze mieli inicjatywę, lecz jednocześnie ekipa z Podlasia była bliska otwarcia wyniku.

W 27. minucie przed świetną okazją stanął Bartosz Bida. Młodzieżowiec oddał jednak minimalnie niecelny strzał głową po dobrym dośrodkowaniu Macieja Makuszewskiego. Po chwili groźnie zrobiło się pod drugą bramką. Kiełb z pewnością trafiłby do siatki, gdyby nie interwencja Prikryla, który wybił piłkę sprzed linii bramkowej.

Przed przerwą Warta dopięła swego i wyszła na prowadzenie. Makana Baku przejął piłkę w środku pola, podał do Łukasza Trałki, a doświadczony pomocnik zaskoczył Pavelsa Steinborsa strzałem zza pola karnego.

Do przerwy mogło być nawet 2:0, gdyby bardziej precyzyjny był Ławniczak. W drugiej połowie Jagiellonia starała się odrobić straty, lecz nie była w stanie poważniej zagrozić bramce Lisa.

W końcówce jeszcze jeden cios zadali za to "Zieloni". Z kontrą ruszył Maciej Żurawski, dograł do Baku, a Niemiec spokojnie wykończył akcję. Dzięki temu Warta była już pewna wygranej.

Po zwycięstwie 2:0 beniaminek awansował na czwarte miejsce w tabeli, które może zapewnić występ w europejskich pucharach. "Jaga" jest natomiast dopiero jedenasta.