Wayne Rooney wstawił się za Liverpoolem. "Możecie sobie wyobrazić fanów Evertonu wydzwaniających do mnie"

Ekipa Liverpoolu zdominowała ligową rywalizację. Podopieczni Jurgena Kloppa wywalczyli 82 punkty w 29 meczach i przewodzą tabeli z wyraźną przewagą nad pozostałymi drużynami.

Jak się okazuje, "The Reds" mogą nie zdobyć mistrzowskiego tytułu z powodu pandemii koronawirusa. Jeden ze scenariuszy zakłada, że cały sezon zostanie anulowany, jeśli nie uda się wznowić rozgrywek. W tej sprawie wypowiadali się już m.in. Alan Shearer i Robbie Fowler. Teraz głos zabrał Wayne Rooney.

Angielski piłkarz nie ma wątpliwości, że to "The Reds" zasłużyli na mistrzostwo.

- Liverpool był fantastyczny. Włożyli w to mnóstwo pracy i w pełni zasłużyli na ten sukces. Pomyślcie sobie, że czekacie na tytuł przed 30 lat, a potem zostaje on wam odebrany w takich okolicznościach - ocenił.

Rooney zdaje sobie sprawę, że jego opinia może się nie spodobać kibicom Evertonu. 34-latek jest wychowankiem lokalnego rywala "The Reds".

- Możecie sobie wyobrazić tych wszystkich fanów "The Toffees" wydzwaniających do mnie i mówiących, że chcą, by sezon został anulowany. Mam w sercu Everton, grałem w Manchesterze United i jest taka cząstka mnie, która myśli, że anulowanie sezonu byłoby dobre. Ale jednak nie - zaznaczył.

- Najlepiej będzie, jak dokończymy obecne rozgrywki nawet kosztem przyszłego sezonu - zakończył.