West Ham. "Łukasz Fabiański wywołał gniew Davida Moyesa". Media podsumowały grę Polaka przeciwko Liverpoolowi
Angielskie media oceniły występ Łukasza Fabiańskiego w meczu West Hau z Liverpoolem (3:2). Dziennikarze wytykają mu niepewną grę nogami.
Portal "football.london" wystawił Fabiańskiemu notę 7. Trudno jednak powiedzieć, by w ramach uzasadnienia napisał laurkę dla Polaka.
- Przy bramkach nie było jego winy i zaliczył kilka dobrych obron przez cały mecz. Wywołał gniew trenera Davida Moyesa pod koniec pierwszej połowy, kiedy próbował rozegrać od bramki, ale zamiast tego naraził swój zespół na stratę gola. Więcej tego nie zrobił - podsumowano.
Niżej, bo na 6, występ byłego reprezentanta Polski ocenił serwis "thenationalnews.com". I on wytknął Fabiańskiemu niezbyt dobrą grę nogami.
- Polak był niezdarny, kiedy rozgrywał piłkę od własnej bramki, ale miał kilka dobrych interwencji. Nie miał szans przy żadnej z bramek - napisano w uzasadnieniu.
Taką samą ocenę Fabiańskiemu przyznały "Evening Standard" i kibicowski serwis "westhamzone.com".
- W drugiej połowie wykonał ważną interwencję po strzale Sadio Mane. Nie był winny przy golu Divocka Origiego - zauważono w "Evening Standard".
- Co zaskakujące nie miał zbyt wiele pracy - dodano w "westhamzone.com".
West Ham dzięki zwycięstwu z Liverpoolem przesunął się na trzecie miejsce w tabeli. Do liderującej Chelsea traci trzy punkty.