Wichniarek mocno o Urbanie. Już punktuje nowego selekcjonera
Jan Urban nie zdążył zadebiutować w roli selekcjonera reprezentacji Polski, a już naraził się Arturowi Wichniarkowi. Były kadrowicz krytykuje podejście nowego szkoleniowca biało-czerwonych i jego utyskiwania na brak jednostek treningowych.
Praca selekcjonera bardzo różni się od pracy trenera klubowego. Jedną z podstawowych różnic jest brak czasu na przeprowadzenie wielu treningów z drużyną. Należy reagować szybko, zdecydowanie, nie ma zbyt wielu okazji na ćwiczenia.
Dla wielu szkoleniowców to poważny problem, ale trapi on każdego, kto zabiera się za prowadzenie drużyny narodowej. Nie inaczej jest w przypadku Jana Urbana, który już miał narzekać na tę kwestię. To nie spodobało się Arturowi Wichniarkowi.
- Jak ja słyszę, że my znowu nie mamy czasu na trening, to ja się zastanawiam, nie wiem, wyślijmy list do UEFA, żeby dla reprezentacji Polski zrobiła wyjątek od reguły. Żeby przekładała mecze ligowe naszych kadrowiczów, żeby oni sobie mogli przyjechać tydzień wcześniej niż wszyscy inni, żeby każdy selekcjoner mógł sobie potrenować - rzucił były kadrowicz w Kanale Sportowym.
- Ludzie! Skoro my z treningiem czy bez treningu jesteśmy w stanie zagrać taki beznadziejny mecz, jak to miało miejsce w Finlandii na wyjeździe, to naprawdę nie trzeba trenować, żeby na tym samym poziomie, czy zagrać trochę lepiej. Żeby z Finlandią wygrać niewiele trzeba więcej - dodał Wichniarek, cytowany przez PS Onet.
Starcie ze Finami będzie drugim meczem w reprezentacji dla Urbana. Spotkanie w ramach eliminacji Mistrzostw Świata 2026 zaplanowano na 7 września, a 4 września biało-czerwoni zmierzą się z Holandią.