Wichniarek uderzył w Gumnego. "Możecie zapytać, od czego jest uzależniony"
Artur Wichniarek ponownie podzielił się wątpliwościami co do formy Roberta Gumnego. Przekazał ciekawe kulisy jego gry w Augsburgu.
W niedzielę Lech Poznań zainauguruje nowy sezon. W pierwszym meczu kampanii zmierzy się z Legią Warszawa w Superpucharze Polski. Na boisku może dojść zaś do potężnego powrotu.
W składzie "Kolejorza" na spotkanie z "Wojskowymi" może bowiem znaleźć się sprowadzony ostatnio z Augsburga Robert Gumny. Niemal pięć lat wcześniej podążył on w przeciwną stronę.
Teraz jest jednak gotowy do ponownego bronienia barw Lecha. Wątpliwości co do jego dyspozycji ma jednak Artur Wichniarek. Ostatnio ocenił on, że ten transfer "wzmacnia Legię". Szczegóły TUTAJ.
W niedzielne przedpołudnie ekspert Kanału Sportowego poszedł jednak o krok dalej. Zdradził niespodziewane kulisy jego przygody w niemieckiej ekstraklasie, opowiadając o uzależnieniu.
- Myślę, że do Roberta możecie zadzwonić i zapytać, od czego jest uzależniony. Ja nie mówię tutaj o używkach, tylko o PlayStation - zaskakująco wyjawił Wichniarek.
- Wiedząc o tym, że będzie debiutował w Bundeslidze, do trzeciej nad ranem grał na PlayStation. Mecz był zaś o godzinie 15:00. Może on pomylił strefy czasowe? - zapytał.
Gumny ma za sobą 106 rozegranych spotkań w niemieckiej ekstraklasie i Pucharze Niemiec. Zdobył w nich dwie bramki i dołożył trzy asysty. Portal Transfermarkt wycenia go na półtora miliona euro.