"Widzę, że jesteśmy na tyle upośledzeni umysłowo". Zbigniew Boniek stanowczo o wyborze nowego selekcjonera

"Widzę, że jesteśmy na tyle upośledzeni umysłowo". Zbigniew Boniek stanowczo o wyborze nowego selekcjonera
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Zbigniew Boniek wypowiedział się na temat wyboru nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Były prezes PZPN przyznał, że nie rozumie przekonania opinii publicznej, że to stanowisko musi objąć obcokrajowiec.
Trwa poszukiwanie następcy Czesława Michniewicza. Na liście kandydatów na nowego selekcjonera nie brakuje zagranicznych szkoleniowców. Do pracy w polskiej kadrze przymierza się Vladimira Petkovicia, Roberto Martineza czy Nenada Bjelicę.
Dalsza część tekstu pod wideo
Stanowczo do debaty na temat nowego trenera kadry włączył się Boniek. Były prezes PZPN podkreśla, że obcokrajowiec nie zagwarantuje kadrze sukcesów.
- Widzę, że my jesteśmy na tyle... upośledzeni umysłowo, że wydaje się nam, iż zagraniczny trener będzie rozwiązaniem wszystkich kłopotów. Powtarzam: u nas często odbijamy się od ściany do ściany. Chcemy Roberta Martineza i zaznaczam, że cenię całą jego robotę wykonaną przez lata z reprezentacją Belgii. Ale w Katarze nie wyszedł z grupy, a równolegle wyrzuciliśmy do rynsztoka Czesława Michniewicza, choć on taki awans wywalczył - komentuje Boniek w "Super Expressie".
- Dziś wszystkim się nagle wydaje, że na nasze reprezentacyjne gwiazdy potrzeba wyłącznie "supertresera", supernazwiska z zagranicy. Że Lewandowski tylko wtedy będzie biegał i grał w reprezentacji, jeśli dostanie trenera, który w życiorysie będzie mieć pięć razy więcej tytułów króla strzelców niż on. Nie, tak to nie działa - dodał.
Głosy o tym, że selekcjonerem nie musi być obcokrajowiec, płyną także z wnętrza reprezentacji. Jeden z kadrowiczów otwarcie przyznał, że chciałby pracować z Polakiem. Piszemy o tym TUTAJ.
Z PZPN płyną głosy, że nowy selekcjoner zostanie wybrany do końca stycznia. Najbliższe mecze reprezentacji - w marcu.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski05 Jan 2023 · 08:42
Źródło: Super Express

Przeczytaj również