Widzew zatrzymał się na "Pasach". Cracovia górą w hicie kolejki [WIDEO]

W ostatnich dniach oba kluby dokonały istotnych wzmocnień. Piłkarzem Cracovii został Mateusz Klich, a Widzew pozyskał Steliosa Andreou. Pierwszy z nich rozpoczął mecz wśród rezerwowych. Andreou od razu trafił do podstawowego składu.

Kibice Cracovii pierwszy raz ucieszyli się w 19. minucie, gdy piłkę w bramce Widzewa umieścił Stojilković. Ich radość szybko została zgaszona. Po analizie VAR gol został unieważniony z powodu spalonego. Nie był to jedyne anulowane trafienie w pierwszej połowie. W jej końcówce sędzia unieważnił gola Alvareza dla Widzewa.

Oba zespoły szukały swoich szans. Widzew był blisko objęcia prowadzenia w 65. minucie. Alvarez dośrodkował w pole karne, do piłki doszedł Bergier, ale trafił nią tylko w słupek.

Pięć minut później padł gol dla Cracovii. Jej akcja była błyskawiczna. Przed bramkę dośrodkował Kakabadze, Minczew wyprzedził Żyrę i wbił piłkę do siatki.

Widzew próbował atakować, ale jego akcje nie zagrażały Cracovii. Gospodarze swoją szansę mieli w 85. minucie, ale w dogodnej sytuacji spudłował Piła.

W końcówce kibice Cracovii doczekali się wejścia Mateusza Klicha. To dla niego powrót do "Pasów" po ponad czternastu latach przerwy.

Cracovia wygrała trzeci mecz w sezonie. Po pięciu kolejkach ma na koncie dziesięć punktów. Widzew zdobył dotąd siedem oczek. Aspiracje w Łodzi z pewnością były większe.