Wiele lat więzienia dla byłego piłkarza Liverpoolu. Poważne przestępstwo emerytowanego gracza

Jamie Cassidy jest wychowankiem Liverpoolu. Ma na swoim koncie występy w juniorskim zespole "The Reds", nigdy nie zadebiutował w seniorskiej drużynie.

Anglik przeszedł na sportową emeryturę wiele lat temu. Po zakończeniu piłkarskiej przygody obrał kryminalną ścieżkę kariery.

Niedawno 46-latek przyznał się do udziału w przemycie ogromnej ilości kokainy z Ameryki Południowej do Europy. Jak podaje Daily Express, emerytowany zawodnik trafi do więzienia na ponad 13 lat.

Były gracz Liverpoolu był członkiem grupy przestępczej, której przewodniczył jego starszy brat, Jonathan. Od kwietnia do maja 2020 roku szajka sprowadziła do Wielkiej Brytanii narkotyki o wartości 28 milionów funtów.

Nielegalne substancje były wysyłane z Brazylii, Ekwadoru, Kolumbii oraz Boliwii. Transport przechodził przez Amsterdam, a następnie trafiał do Liverpoolu, gdzie zajmował się nim Jamie Cassidy.

Emerytowany zawodnik dyrygował zaufanymi kurierami, którzy mieli rozwieźć narkotyki po terenach Anglii oraz Szkocji. Jak przekazał prokurator Richard Wright, 46-latek odgrywał kluczową rolę operacyjną.

Grupa przestępcza prała pieniądze, zarobione na sprzedaży nielegalnych substancji, za pośrednictwem firmy deweloperskiej. Ostatecznie proceder został zdemaskowany przez detektywów z Francji.

Bracia Cassidy zostali zatrzymani pod koniec 2020 roku. Niedawno były gracz Liverpoolu przyznał się do winy, dzięki czemu sprawa nabrała tempa.