Wielka tragedia Juergena Kloppa. Zmarła matka trenera Liverpoolu FC, Niemiec nie może polecieć na pogrzeb

Elisabeth Klopp miała 81 lat i trójkę dzieci. Najmłodszy z nich Juergen, to jedna z najważniejszych postaci w światowym futbolu. Niemiec wielkie sukcesy święcił w Borussii Dortmund oraz w Liverpoolu, który prowadzi obecnie.

Mistrzowie Anglii przegrali ostatnie dwa mecze w Premier League i do liderującego Manchesteru City tracą już dziesięć punktów (rozegrali na dodatek o jeden mecz więcej od podopiecznych Pepa Guardioli). Teraz na Kloppa spadł kolejny cios, jakim jest śmierć jego matki.

- Była dla mnie wszystkim. Prawdziwą mamą w najlepszym tego słowa znaczeniu. Była pobożną chrześcijanką i wiem, że jest teraz w lepszym miejscu - powiedział szkoleniowiec.

Klopp nie widział się z matką osobiście od ponad roku. Odwiedził ją na przyjęciu z okazji 80. urodzin. Później na przeszkodzie stanęła pandemia koronawirusa, przez którą słynny trener nie może udać się na pogrzeb.

- Fakt, że nie mogę być na pogrzebie, wynika z okropnych czasów. Jak tylko pozwolą na to okoliczności, zorganizujemy wspaniałe wspomnienie, które będzie temu odpowiadać - przyznał.

Prawdopodobnie 53-latka zobaczymy więc na ławce Liverpoolu podczas sobotniego starcia z Leicester City. W przyszłym tygodniu "The Reds" zagrają też w Lidze Mistrzów z RB Lipsk.