Wielka tragedia, nie żyje 15-letni piłkarz. Klub z trzydniową żałobą

Santiago Valentino Guzman nie żyje. Śmierć zaledwie 15-letniego zawodnika ogłosił jego klub, Club Atletico San Lorenzo.

Młody piłkarz grał w akademii 15-krotnego mistrza Argentyny. Był uznawany za duży talent. Jak zaznaczył klub w oficjalnym oświadczeniu, ich wychowanek "z ogromną odwagą walczył z ciężką chorobą".

- Rodzina San Lorenzo pogrążona jest w żałobie. Z ogromnym smutkiem informujemy o śmierci Santiago Valentino Guzmána Zanniego, zawodnika naszych młodzieżowych drużyn, który z ogromną odwagą walczył z ciężką chorobą. W tej chwili głębokiego żalu towarzyszymy i obejmujemy opieką jego rodzinę, przyjaciół i wszystkich bliskich - napisano.

- Składamy kondolencje jego nauczycielom, młodzieżowej drużynie piłkarskiej, kolegom z drużyny i przyjaciołom, którzy będą za nim tęsknić. Klub jest do ich pełnej dyspozycji, aby zapewnić im potrzebne wsparcie. W celu upamiętnienia "Valena", San Lorenzo ogłasza również trzydniową żałobę - dodano w dalszej części wpisu.

Jak podają lokalne media, Guzman od dwóch lat chorował na raka. Młodego zawodnika pożegnała również argentyńska federacja.