Wielki błąd bramkarza Rakowa! Kosztowna pomyłka, obrońca zupełnie go zaskoczył [WIDEO]

Raków przez znaczną część pierwszej połowy nie był zespołem gorszym od FC Kopenhagi. Przyjezdnym brakowało jednak pewności pod polem karnym rywala, gdyż Kamil Grabara nie został wezwany do odpowiedzi. Gospodarze zaś zdołali wyprowadzić niezwykle celny cios.

Problemy "Medalików" zaczęły się od złego wybicia piłki z własnego pola karnego. Futbolówka trafiła pod nogi Denisa Vavro, a stoper Duńczyków postanowił przetestować Vladana Kovacevicia.

27-latek zdecydował się na niesygnalizowany strzał z około 30 metrów, co zupełnie zaskoczyło bramkarza częstochowian. Źle się ustawił, nie zdołał skorygować pozycji, a piłka zatrzepotała w siatce.

Tym samym FC Kopenhaga wyszła na dwubramkowe prowadzenie w dwumeczu. Aby doprowadzić do dogrywki, Raków potrzebuje dwóch goli.