Wielki niewypał Lecha w końcu trafił do siatki. Czekał na to aż 676 dni
Po blisko dwóch latach oczekiwania Adriel Ba Loua w końcu przerwał strzelecką niemoc. W sobotę trafił on do siatki w meczu z Arazem (1:2).
W 2021 roku Adriel Ba Loua został nowym piłkarzem Lecha Poznań. Do PKO BP Ekstraklasy trafił on za około 1,2 mln euro z Viktorii Pilzno.
Kariera skrzydłowego przy Bułgarskiej od początku nie przebiegała jednak tak, jak oczekiwano. Łącznie rozegrał on 91 meczów, zdobył sześć bramek i powiększył swój dorobek o siedem asyst.
Na początku 2025 roku zapadła decyzja o zakończeniu współpracy z Iworyjczykiem. Z jego usług skorzystało Caen, ale 29-latek nie zagrzał tam miejsca na długo. W trakcie letniego okna znów zmienił klub.
Ba Loua przeniósł się do Gabali. Pierwsze dwa mecze w Azerbejdżanie były przeciętne w jego wykonaniu. Do przełamania doszło w sobotę.
Były piłkarz Lecha wpisał się na listę strzelców w spotkaniu z Arazem. Ba Loua przerwał tym samym koszmarną serię w postaci 676 dni bez strzelonego gola. Po raz ostatni trafił on do siatki 24 października 2023 roku. Podczas meczu z Jagiellonią Białystok (3:3) popisał się dubletem.
Sobotnie trafienie skrzydłowego na wiele się jednak nie zdało. Gabala przegrała na wyjeździe 1:2 i po trzech kolejkach ma na koncie tylko punkt.