Wielki wyścig po perłę z Bundesligi. PSG, Liverpool, Bayern, a to nie koniec!

W styczniu 2021 roku Manu Kone przeniósł się do Gladbach. Borussia zapłaciła za piłkarza 9 milionów euro, a ten szybko odwdzięczył się dobrymi występami.

Początkowo Francuz przebywał na wypożyczeniu do Tuluzy, ale przed startem sezonu 2022/23 pojawił się w końcu w Niemczech i zyskał szerokie uznanie. Do tej pory wystąpił w 44 meczach "Źrebaków", strzelił 4 gole i zanotował 2 asysty.

Jego szybki rozwój nie umknął uwadze wielkich ekip. 21-latkiem już teraz interesują się Liverpool oraz PSG, ale transfer będzie możliwy dopiero latem.

Jest to zgodne z życzeniem samego piłkarza, jego przedstawicieli, a także Borussii. Niemiecki klub chce zatrzymać swojego pomocnika, a ten nie będzie oponował przed takim rozwiązaniem.

Fabrizio Romano dodaje jednak, że przenosiny są właściwie kwestią czasu. Poza wymienionymi zespołami, Manu Kone jest też na listach Bayernu oraz Newcastle United.

Na ten moment nie wiadomo, na ile zostanie wyceniony utalentowany 21-latek. Według "Transfermarkt" wartość rynkowa pomocnika oscyluje w graniach 25 milionów euro.

Na sprowadzenie młodzieżowego reprezentanta Francji może naciskać przede wszystkim Juergen Klopp. Liverpool stale poszukuje wzmocnienia drugiej linii, a transakcja Manu Kone może być bardziej opłacalna niż walka o Jude'a Bellinghama.