Wielkie plany Sona. Nie powiedział jeszcze ostatniego słowa
Heung-min Son nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w Anglii. W ostatnich dniach zapowiedział swój powrót do Londynu.
Na początku sierpnia Heung-min Son opuścił Tottenham i przeniósł się do amerykańskiego Los Angeles FC za 22 miliony euro. Z amerykańskim klubem podpisał kontrakt, który będzie obowiązywał do 30 czerwca 2027 roku.
Son świetnie wprowadził się do nowego zespołu. Do tej pory wystąpił w dziesięciu spotkaniach, w których zdobył dziewięć bramek i zaliczył trzy asysty. Jeden z jego goli został wybrany najpiękniejszym trafieniem 2025 roku w MLS.
Po owocnych tygodniach w Stanach Zjednoczonych Koreańczyk wciąż pamięta o Tottenhamie. W ostatnich dniach udzielił wywiadu, w którym zapowiedział powrót do Anglii.
Son chce wrócić do Londynu, aby móc oficjalnie pożegnać się z piłkarzami oraz kibicami. Wcześniej nie było to możliwe, gdyż jego transfer miał miejsce w okresie przedsezonowym.
- Muszę wrócić do Londynu, aby pożegnać się z fanami. To ważne, by zrobić to osobiście. To będzie emocjonalny dzień. Chciałbym osobiście spotkać się z fanami i cieszę się, że Tottenham dobrze się bawi - mówił Son w wywiadzie dla The Chosun.
Son wyjechał z Anglii po prawie dziesięciu latach, w trakcie których rozegrał 454 spotkania, zdobył 173 bramki i zaliczył 101 asyst. Razem z Tottenhamem wygrał Ligę Europy. Dodatkowo w sezonie 2021/2022 został królem strzelców Premier League.