Wisła Kraków nie dała rady w dziesiątkę. "Biała Gwiazda" przegrała z Podbeskidziem [WIDEO]

Wszystkie gole padły w pierwszej połowie. Jako pierwsi trafili goście, którzy objęli prowadzenie w 21. minucie. Po szybkim ataku w pole karne wpadł Miguel Villar i strzałem w długi róg zaskoczył bramkarza Podbeskidzia.

Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa. W 23. minucie z bliska do bramki trafił Maksymilian Banaszewski.

Wisła od 30. minuty grała w dziesiątkę. Czerwoną kartkę po brutalnym faulu na Jace Kolencu zobaczył Kacper Duda.

Gospodarze powinni wykorzystać grę w przewadze już w 42. minucie. Kolenc nie wykorzystał wtedy rzutu karnego. Jego uderzenie obronił Alvaro Raton. Gola Podbeskidziu nie przyniosła też żadna z czterech (!) dobitek.

Podbeskidzie zwycięskiego gola strzeliło w siódmej minucie doliczonego czasu pierwszej połowy. Po niepewnej interwencji Josepha Colleya piłka trafiła do Bartosza Bidy, a ten wpakował ją do bramki.

Po przerwie grająca w osłabieniu Wisła nie zdołała wyrównać. Bliżej zdobycia gola byli gospodarze. Swoich sytuacji nie wykorzystali jednak Lionel Abate czy Haris Kidrić.

Podbeskidzie po trzynastu meczach ma w dorobku dwanaście punktów. Wisła na razie zatrzymała się na dwudziestu oczkach.