Wisła Kraków przegrała spór z Adamem Mandziarą. Szef Lechii dostanie miliony złotych

Mandziara i jego firma AdvanceSport GmbH domagali się od Wisły Kraków ok. 723 tys. euro z tytułu pośrednictwa przy realizacji transferów (2004-2005) za rządów Bogusława Cupiała.

Sprawa przez lata była badana przez wymiar sprawiedliwości. W 2014 roku szwajcarski sąd zdecydował, że Wisła musi zapłacić 723 tys. euro zaległych faktur. W 2016 roku Sąd Apelacyjny w Krakowie wstrzymał wypłatę pieniędzy. Teraz w Nyonie zarządzono, że Mandziara otrzyma prawie 588 tys. euro z kwoty wcześniej zabezpieczonej z tytułu gry "Białej Gwiazdy" w Lidze Europy.

Prezes Lechii Gdańsk chce podjąć kolejne działania, by odzyskać resztę brakującej kwoty (147 tys. euro). Co więcej, działacz domaga się także 310 tys. euro prowizji z transferu Macieja Żurawskiego do Celticu Glasgow. Gdyby Mandziara wygrał ten spór, oznaczałoby to dla Wisły Kraków poważne problemy finansowe.