"Wk***ia mnie to". Puchacz nie wytrzymał. Zupełnie się nie hamował [WIDEO]

Obrońca latem musiał pożegnać się z Holstein Kiel. Przez bardzo długi czas szukał nowego klubu, a w pewnym momencie był nawet o krok od powrotu do PKO BP Ekstraklasy.

Ostatecznie zdecydował się na daleki wyjazd do Azerbejdżanu. Ten ruch wywołał spore poruszenie wśród kibiców, a Puchacz był mocno krytykowany w mediach społecznościowych.

Teraz został zapytany o tę krytykę w rozmowie z Dominikiem Stokłosą na Twitchu. Nie zamierzał ukrywać, co myśli o internetowej krytyce.

- Ja nie znam nikogo z Twittera, bo ten Twitter to jest wielki ściek. Piłkarscy użytkownicy Twittera, to tak samo k***a jak z tym "Kowalem". Oni tam siedzą i wyszydzają czyjąś ciężką pracę, mnie to wk***ia - wypalił Puchacz.

Swego czasu obrońca reprezentacji Polski ostro wypowiedział się także na temat wspomnianego Wojciecha Kowalczyka. Były napastnik znany jest z ciętego języka.

- Są rzetelni dziennikarze i eksperci oraz nierzetelni. I ty wypowiedziałeś nazwisko "Kowala". Też mnie bawi, bo on nie pier**li się i sobie żartuje, ale to jest brak szacunku. Jakby on mi coś takiego w twarz powiedział, to bym mu wy**bał liścia - mówił.