Właściciel klubu Premier League chce zdominować kolejną ligę. Wielka inwestycja
Brighton & Hove Albion jest znane ze swojej siatki współprac międzyklubowych. Właściciel klubu, Tony Bloom, postanowił zainwestować w kolejną drużynę piłkarską.
Mimo że Brighton nie jest wiodącą siłą Premier League, to będący jego właścicielem i prezesem Tony Bloom zdecydowanie chce wieść prym w silnych ligach europejskich. Poza angielskim klubem, 55-latek ma udziały już w dwóch klubach europejskich.
Od 2018 roku władze "Mew" ściśle współpracują z będącym pod władaniem Blooma belgijskim Royale Unionem Saint-Gilloise. Przez ostatnie lata, w obu tych klubach występowało wielu utalentowanych zawodników, takich jak Deniz Undav, Kaoru Mitoma, czy Simon Adingra.
W minionym sezonie Union przeszedł do historii, zdobywając pierwsze mistrzostwo kraju od 90 lat. Angielski właściciel nie zamierza na tym poprzestać, wobec czego postanowił zainwestować w kolejny klub występujący w silnej, europejskiej lidze.
Od czwartku własnością Blooma jest 29 procent akcji w Heart of Midlothian FC, klubie, który w sezonie 2024/25 zajął siódme miejsce w szkockiej Premiership. Biznesmen wyraźnie zasugerował, że celem inwestycji jest przerwanie trwającej od dekad hegemonii.
- Jestem głęboko przekonany, że klub jest w stanie zakłócić schemat dominacji w szkockiej piłce nożnej, który trwa już od zbyt dawna. Przed tym zespołem stoi świetlana przyszłość, której rozwinięcia w nadchodzących miesiącach i latach nie mogę się doczekać - stwierdził.
Ostatnim zwycięzcą Premiership spoza Glasgow było Aberdeen FC, które odniosło ligowy triumf w sezonie 1984/85. Od tego momentu trofeum mistrza Szkocji trafia jedynie do dwóch klubów - Celticu i Rangers.