Właściciele Manchesteru United podjęli ważną decyzję. Wiadomo, co z przyszłością klubu

W ostatnich dniach zrobiło się niezwykle gorąco wokół rodziny Glazerów, która od kilkunastu lat dzierży władzę na Old Trafford. Fani wyrazili sprzeciw wobec rządów amerykańskiej rodziny.

Trzy dni temu kibice urządzili protest, który zakończył się wtargnięciem na stadion "Czerwonych Diabłów". Setki sympatyków domagało się zmiany właścicieli.

Wszystko to jest pokłosiem polityki finansowej Glazerów. Wpływowi biznesmeni przejęli Manchester United w 2005 roku, po czym ich prywatny dług stał się problemem klubu.

Fani mają dość tego, że właściciele nie inwestują w drużynę, a właściciwie przyczyniają się do jej rozpadu. "The Guardian" donosi jednak o tym, że Glazerowie pod żadnym pozorem nie mają zamiaru ugiąć się pod presją i sprzedawać klubu.

Celem włodarzy jest z kolei zwiększenie wartości Manchesteru. Obecnie klub wycenia się na około trzy miliardy funtów. Dziennikarze donoszą, że Glazerowie chcą podwoić wartość.

Protesty na Old Trafford sprawiły, że podopieczni Ole Gunnara Solskjaera nie rozegrali spotkania z Liverpoolem. Wciąż nie ustalono nowego terminu "Bitwy o Anglię".