Włosi zachwyceni Polakiem. Dał fantastyczną zmianę

W sobotni wieczór AS Roma przegrała z Interem 0:1 w hicie siódmej kolejki włoskiej ekstraklasy. Trafienie na wagę wygranej w szóstej minucie zanotował Ange-Yoan Bonny.

W rywalizacji wzięło udział dwóch Polaków. Jan Ziółkowski z Romy wszedł na boisko w 56. minucie. Z kolei Piotr Zieliński z Interu zameldował się na murawie w 81. minucie.

Włoskie media nie mogły się nachwalić szczególnie pierwszego z nich. Chociaż był to jego zaledwie trzeci występ w nowych barwach, według dziennikarzy obrońca udźwignął presję.

Eurosport przyznał defensorowi "szóstkę" w dziesięciostopniowej skali. Co warte dostrzeżenia, żaden z jego klubowych kolegów nie mógł się poszczycić na tyle wysoką notą.

- Toczył wiele pojedynków z Pio Esposito. Z większości z nich wychodząc zwycięsko. Pomimo braku doświadczenia zaprezentował się niespodziewanie dobrze - przekazano.

La Gazzetta dello Sport również oceniła Ziółkowskiego na "szóstkę", notę 6,5 przyznała mu z kolei Corriere della Sera. Zielińskiego nie oceniono z uwagi na za krótki występ.

- Odważny. Wyglądał dobrze, nawet w starciach z takim oponentem jak Esposito. Ma osobowość, a zatrzymanie jednej z akcji Mchitarjana było kluczowe - czytamy w pierwszej z gazet.

- Chłopak ma charakter, nie boi się pojedynków z oponentami. Robi dobre wrażenie, wydaje się, że była to dobra decyzja dyrektora sportowego Frederica Massary - napisano w drugiej.

W październiku AS Roma zmierzy się jeszcze z Viktorią Pilzno, Sassuolo i Parmą. Inter w najbliższych dniach czekają zaś starcia z Unionem Saint-Gilloise, Napoli i Fiorentiną.