Włoski piłkarz zamordował byłą partnerkę. Został skazany na dożywocie, ujawniono szczegóły

W sierpniu 2023 roku media obiegła wstrząsająca informacja. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że obrońca włoskiego Sancataldese, Giovanni Padovani, spotkał się ze swoją byłą partnerką, 56-letnią Alessandrą Matteuzzi. W wyniku kłótni piłkarz przewrócił ją na ziemie, po czym zaczął kopać.

Na koniec Padovani uderzył kobietę elementem ławki. Była partnerka zawodnika zginęła na miejscu.

Według ustaleń nie była to pierwsza sytuacja, gdy były gracz m.in. Sancataldese nachodził byłą partnerkę. Sprawa ta kilkukrotnie była zgłaszana na policję, lecz ta nie podjęła żadnych działań.

Po wielu miesiącach śledztwa zapadł wyrok dotyczący Włocha. Decyzją sądu został on skazany na dożywotnie więzienie. Ponadto musi zapłacić ogromne odszkodowanie rodzinie Matteuzzi.

Z informacji podanej przez Bild wynika, że podczas rozprawy Padovani tłumaczył się swoją niepoczytalnością. Sąd nie uwzględnił jednak jego słów przy wydawaniu wyroku.

- Gdybym był całkowicie zdrowy i zdolny do podejmowania racjonalnych decyzji, zasługiwałbym na dożywocie. Tego dnia nie czułem się dobrze. Który zdrowy człowiek zabija inne osoby? Śnił mi się koszmar. Przepraszam - mówił włoski piłkarz.

Na przestrzeni całej kariery Padovani występował głównie w klubach z Serie D. 28-latek był graczem takich drużyn jak Argentina, Rieti, Foligno Calcio, Pomigliano, Troina, Giarre czy Vastese.