Real Madryt uratował znany klub. Wkrótce zmierzą się w La Liga

W sobotę poznaliśmy trzeciego beniaminka La Liga. Piłkarze Realu Oviedo odrobili straty z pierwszego meczu (0:1), sięgnęli po cenny triumf w rewanżu (3:1) i lada chwila przystąpią do rywalizacji w elicie.

Na listę strzelców po stronie gospodarzy wpisali się Ilyas Chaira, Francisco Portillo i legendarny Santi Cazorla. 40-latek wrócił do Oviedo w 2023 roku. W barażach zanotował on trzy mecze i dwie bramki.

Hiszpańskie media przypominają, że znany pomocnik grał w tym klubie za minimalną pensję. Jeszcze przed wzmocnieniem zespołu złożył on prośbę, aby bronić jego barw za darmo, lecz taki wariant wykluczyły obowiązujące przepisy. Mimo to Cazorla znalazł sposób na ich obejście.

Przez ostatnie dwa sezony były gwiazdor m.in. Arsenalu oddawał część przychodów ze sprzedaży jego koszulek. Alexis Rodriguez z Defensa Central zaznacza, że pomoc Oviedo zaoferował też Real Madryt.

W 2012 roku, gdy zespół był na skraju bankructwa, pomocną dłoń podali mu działacze giganta. Ponad dekadę temu szefowie "Królewskich" zainwestowali 100 tys. euro w akcje hiszpańskiego klubu.

Po 13 latach od tamtych wydarzeń Real Oviedo wrócił do La Liga. Już niedługo przystąpi on do zmagań z Realem Madryt czy Barceloną.