Wrze po meczu Barcelony. "Flick złapał kreta"

Barcelona namęczyła się z trzecioligowcem - mecz rozstrzygnęła dopiero w ostatnim kwadransie. Gole dla niej strzelili Andreas Christensen i Marcus Rashford. Wydarzeniem wieczoru był powrót do bramki Marca-Andre Ter Stegena, który na jedno spotkanie zastąpił Joana Garcię.

Victor Navarro, dziennikarz z Katalonii, twierdzi, że wtorkowy mecz przyniósł Flickowi wiele zysków. Podobno dotyczą nie tylko sportowych aspektów wyjazdu do Guadalajary.

- No to Flick już to ma: awans do 1/8 finału, cały mecz Ter Stegena, gol Andreasa Christensena, minuty dla Jofre, odpoczynek dla Ferrana i Raphinhi oraz złapanego „kreta” w szatni. A na dodatek wszystko jeszcze przed północą - napisał Navarro.

Największe emocje wywołał oczywiście fragment o "krecie". Navarro nie ujawnił jednak, kto miałby wynosić do mediów informacje z szatni Barcelony. Typy są różne - jednym z podejrzewanych jest nawet Ter Stegen.

Barcelona najbliższy mecz rozegra w niedzielę. Jej rywalem w La Liga będzie trzeci w tabeli Villarreal. Dla mistrzów Hiszpanii będzie to ostatni mecz w 2025 roku.