"Wstyd, trener z ChataGPT". Wisła zrównana z ziemią po wstydliwej klęsce
Wisła Kraków pozostaje w Fortuna 1 Lidze. Dziennikarze nie zostawili na "Białej Gwieździe" suchej nitki po porażce 0:3 z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.
W ostatniej kolejce Wisła musiała wygrać, aby przedłużyć marzenia o udziale w barażach. Krakowski zespół nie pokazał jednak, że zależy mu na awansie.
"Biała Gwiazda" od 25. minuty grała w osłabieniu. Bezpośrednią czerwoną kartkę obejrzał Marc Carbo. W trzecim kolejnym meczu z rzędu jeden z zawodników Alberta Rude został wyrzucony z boiska.
- Jak można takim atakiem iść w sytuacji, gdy twoja drużyna co drugi mecz traci kogoś z czerwoną kartką, a ostatnio to chyba nawet w każdym? No ludzie… gdzie elementarna odpowiedzialność? Podnosi facet nogę i daje sobie szanse na to, że jak trafi w przeciwnika, to 90% będzie czerwień. Co oni w tej Wiśle robią na odprawach? Mówią, że teraz to będziemy się napierdzielać na miecze i to realizują? - pisał na gorąco Przemysław Langier, dziennikarz Goal.pl.
Termalica wykorzystała grę w przewadze. W 53. minucie Maciej Wolski trafił do siatki.
- Wisła Kraków aktualnie w dolnej połowie tabeli - zauważył Michał Trela, dziennikarz Canal+ Sport.
Wisła ostatecznie przegrała z Termaliką 0:3. "Biała Gwiazda" zakończyła sezon dopiero na dziesiątym miejscu w tabeli. W następnym sezonie ekipa Alberta Rude znów będzie rywalizowała na drugim poziomie rozgrywkoym.
- Myślałem, że nic nie przebije wywrotki Wisły Kraków sprzed roku, ale Albert Rude i jego podopieczni powiedzieli: "potrzymajcie nam piwo". Wstyd, że taki zespół będzie nas reprezentował w Europie - napisał Bartosz Wieczorek z TVP Sport. Przypomnijmy, że Wisła zagra w pierwszej rundzie eliminacji do Ligi Europy, ponieważ wygrała Fortuna Puchar Polski.
- Rok temu Puszcza Niepołomice, teraz Bruk-Bet Termalica Nieciecza urządza sobie la zabawę na stadionie Wisły. Małe miasta i wsie dobrze się czują na R22 - wtórował Krzysztof Sędzicki z TV Toya.