Wszołek z grubej rury. "Nie można zwalać winy na trenera"

Wszołek z grubej rury. "Nie można zwalać winy na trenera"
Pawel Andrachiewicz / pressfocus
Legia Warszawa znajduje się w kryzysie. Paweł Wszołek na konferencji przed meczem z Szachtarem Donieck podkreślił, że to piłkarze muszą zmienić swoją postawę na boisku. 33-latek podkreślił, że ciągłe zmiany trenerów nie muszą wpłynąć pozytywnie na zespół.
Legia przegrała trzy poprzednie mecze. Podopieczni Edwarda Iordanescu dali się pokonać Samsunsporowi, Górnikowi Zabrze i Zagłębiu Lubin.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po ostatniej porażce przyszłość trenera stanęła pod znakiem zapytania. Tomasz Włodarczyk, redaktor naczelny Meczyki.pl, informował jednak TUTAJ, że Iordanescu pozostanie na stanowisku. W tym tygodniu poprowadzi zespół w spotkaniach z Szachtarem i Lechem.
Paweł Wszołek zdradził, że w szatni Legii doszło do tzw. męskich rozmów. Doświadczony zawodnik zaznaczył, że piłkarze muszą wziąć na siebie większą odpowiedzialność, aby móc ponownie walczyć o mistrzostwo Polski, które jest celem klubu.
- Tak wielkiemu klubowi nie przystoi przegrać trzech meczów z rzędu, Tym bardziej, kiedy grasz o mistrzostwo Polski. Oczywiście, że czujemy dużą frustrację, ale bardzo cieszę się, że gramy ten mecz cztery dni po ostatnim, bo widzę złość u piłkarzy. Chciałem od razu zaznaczyć, że leci piąty rok, kiedy nie zdobyliśmy mistrzostwa Polski i nie można zawsze zwalać winy na trenera - podkreślił Wszołek na konferencji prasowej.
- W ostatnich dwóch dniach porozmawialiśmy sobie męsko w szatni. Po prostu trzeba się wziąć za grę w piłkę nożną, być może wrócić do podstaw, do najprostszych schematów, grać szybko, na jeden, dwa kontakty. Ta drużyna ma taką jakość, jaką pokazuje na treningach. Jeśli to przeniesiemy na boisko, to jestem spokojny, że możemy seriami wygrywać mecze. Ale teraz najważniejsze jest, żeby skupić się na podstawach, żeby każdy dawał z siebie maksimum i przede wszystkim zostawiał serce na boisku - kontynuował.
- Nie ma co ukrywać, że mamy problem z meczami na wyjeździe. Tam nam uciekają punkty. Myślę, że drużyna jest tego świadoma. Porozmawialiśmy o tym, ale też uważam, że czasami lepiej mówić mniej, a więcej pokazywać na boisku, charakter, zaangażowanie. Jak sami jako piłkarze nie zmienimy zaangażowania, to nieważne, czy będziemy zmieniać trenerów co miesiąc czy dwa, to tego mistrzostwa nie będzie dalej. To jest najważniejsze. Wymagajmy od siebie przede wszystkim. Wierzę, że najbliższe mecze pokażą charakter naszego zespołu, że podniesiemy się z tej sytuacji i będziemy później nie do zatrzymania. Ale najpierw zagrajmy bardzo dobrze najbliższe spotkanie. Niech każdy od siebie wymaga, to jest kluczowe - dodał.
Wszołek w tym sezonie wystąpił w 19 meczach stołecznej ekipy. Zanotował w nich cztery bramki i cztery asysty.
Mateusz - Jankowski
Mateusz Jankowski22 Oct · 18:42
Źródło: Youtube/Kanał Sportowy

Przeczytaj również