"Wszyscy muszą być tego świadomi". Pep Guardiola wieszczy problemy europejskich klubów

Trwa ekspansja klubów z Arabii Saudyjskiej. Odczuł ją nawet Manchester City, który stracił Riyada Mahreza. Algierczyk zdecydował się na grę w Al-Ahli.

Raczej nikt nie ma wątpliwości, że w najbliższym czasie odpływ cenionych piłkarzy na Bliski Wschód nie zostanie zastopowany. Tego zdania jest choćby Guardiola.

- Arabia Saudyjska zmieniła rynek. Gdy wyjechał tam Cristiano Ronaldo, to nikt nie przypuszczał, że zagra tam tylu czołowych piłkarzy. W przyszłości będzie ich jeszcze więcej. Wszystkie kluby muszą być tego świadome - stwierdził Guardiola.

Menedżer Manchesteru City uważa, że jego klub nie był w stanie powstrzymać Mahreza przed odejściem. Powodem były warunki, którymi skuszono Algierczyka.

- Mahrez dostał niesamowitą ofertę. Nie mogliśmy mu powiedzieć, że ma ją odrzucić - wyjaśnił Hiszpan.

- Całkowicie rozumiem decyzję Riyada o odejściu z Manchesteru City. Wiem, że było dla niego bolesne, że nie zagrał w finałach Ligi Mistrzów i Pucharu Anglii. Naprawdę dobrze się z nim pracowało. Wiele się dzięki temu nauczyłem - powiedział Guardiola.