Wybuch złości Mario Balotelliego. Zniszczył sprzęt fotoreporterowi [ZDJĘCIA]

Balotelli w sobotnim meczu grał bardzo słabo. W 72. minucie trener Eugenio Corini postanowił zdjąć go z boiska. Piłkarz się wściekł i po drodze na ławkę rezerwowych swoją wyładował swoją złość na aparacie fotograficznym. Massimo Lovati ustawił go na statywie i zdalnie wyzwalał migawkę.

- Pan Balotelli użył mojego aparatu jako piłki, gdy został odwołany na ławkę rezerwowych. Kopnął go w bandy reklamowe. Poinformował mnie o tym chłopiec do podawania piłek, który był był świadkiem całej sytuacji. Aparat został uszkodzony i nie działa. To bardzo delikatny sprzęt, na pewno nie można go kopać. To był brak szacunku dla ludzi będących w pracy i ich rzeczy - napisał Lovati na Instagramie. Dodał, że uszkodzeniu uległ nie tylko korpus, ale też obiektyw.

Fotograf zapowiedział, że dokona wyceny kosztów naprawy albo wymiany sprzętu. Rachunek chce przesłać do klubu z Brescii.

Lovati na potwierdzenie swoich słów umieścił w internecie zdjęcia zniszczonego aparatu. Można je obejrzeć poniżej.