Wygrali 6:0, a zostali ukarani. Wrze w znanej kadrze

Czesi w listopadzie pokonali 1:0 San Marino i 6:0 Gibraltar. Wcześniej, w październiku, sensacyjnie przegrali jednak 1:2 z Wyspami Owczymi.

Czescy kibice nie zamierzali ukrywać rozczarowania ostatnimi wynikami. Dali temu wyraz podczas ostatniego meczu z Gibraltarem.

Piłkarze w odpowiedzi zignorowali fanów po ostatniej wygranej. Czeska federacja zareagowała na to ostro, odbierając zawodnikom premie za ostatni mecz.

- Komitet Wykonawczy FACR zdecydował, że Tomas Soucek nie poprowadzi drużyny jako kapitan w następnym meczu, a zawodnikom nie zostaną wypłacone premie związane z poniedziałkowym meczem kwalifikacyjnym. Te środki zostaną przekazane na pomoc potrzebującym - napisano w oficjalnym komunikacie czeskiej federacji.

- Żaden z zawodników nie stoi ponad krajem, który ma zaszczyt reprezentować. I żaden z nich nie jest lepszy niż kibic, który poświęca swoje zasoby, czas i energię na wspieranie reprezentacji narodowej. Jednocześnie kibic ma pełne prawo wyrażać niezgodę na niezadowalającą grę. Reakcja zawodników powinna była być odwrotna, powinni podziękować aktywnym kibicom - dodano.

W marcu reprezentację Czech czekać będzie rywalizacja w barażach o mundial. Rywali, podobnie jak Polacy, poznają już w czwartek. Losowanie zaplanowano na godzinę 13:00.