Magia Luki Modricia nie wystarczyła Chorwatom. Lukaku dał Belgii zwycięstwo w ciekawym sparingu [WIDEO]

We wcześniejszych sparingach obie kadry nie zachwyciły. "Czerwone Diabły" jedynie zremisowały 1:1 z Grecją, takim samym wynikiem zakończył się także mecz wicemistrzów świata z Armenią.

Po ostatnim meczu przed EURO 2020 w lepszych humorach są niewątpliwie Belgowie. Goście także mają jednak powód do optymizmu. Jest nim naprawdę dobra forma Luki Modricia. Pomocnik Realu Madryt w 20. minucie popisał się dwoma znakomitymi zagraniami. Najpierw poradził sobie z Tielemansem, a później obsłużył Ante Rebicia, ale strzał tego ostatniego został zablokowany.

Jedenaście minut później zrobiło się bardzo groźnie w drugim polu karnym. Chorwatów przed stratą gola dwukrotnie uratowała poprzeczka. Najpierw trafił w nią Romelu Lukaku, a po chwili Yannick Carrasco.

Napastnik Interu Mediolan był zdecydowanie skuteczniejszy w końcówce pierwszej połowy. Wówczas najlepiej zachował się w podbramkowym zamieszaniu i dał swojemu zespołowi prowadzenie.

Po przerwie gospodarze mieli niezłą szansę na podwyższenie prowadzenia. Dobrej sytuacji nie wykorzystał Carrasco, który uderzył bardzo niecelnie. Później szkoleniowcy obu drużyn dokonali kilku zmian.

Po nich tempo spotkania znacząco siadło. Przez długi czas brakowało klarownych sytuacji podbramkowych. W drużynie Belgii na murawie pojawił się między innymi Eden Hazard.

W 88. minucie mogło być jednak 2:0. Przed szansą na ustrzelenie dubletu stanął Lukaku. Tym razem dwa strzały Belga z bliskiej odległości instynktownie obronił Livaković. Niedzielne spotkanie i tak z pewnością może napawać jednak "Czerwone Diabły" dużym optymizmem.