Wymarzony debiut Unaia Emery'ego w Aston Villi. Wygrana z Manchesterem United i cudowny gol z wolnego [WIDEO]

Wymarzony debiut Unaia Emery'ego w Aston Villi. Wygrana z Manchesterem United i cudowny gol z wolnego [WIDEO]
Screen z Twittera
Unai Emery z pewnością może być zadowolony z pierwszego meczu w roli trenera Aston Villi. Ekipa z Birmingham w niedzielnym meczu Premier League wygrała 3:1 z Manchesterem United. Lucas Digne popisał się pięknym golem z rzutu wolnego.
"The Villans" na początku sezonu mocno rozczarowywali, czego efektem było zwolnienie Stevena Gerrarda. Na początku tego miesiąca pracę z drużyną zaczął Unai Emery, którego wykupiono z hiszpańskiego Villarrealu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Szkoleniowiec w przeszłości prowadził londyński Arsenal, a teraz przywitał się z Premier League w bardzo efektowny sposób. Jego podopieczni znakomicie zaczęli bowiem spotkanie z Manchesterem United.
Już w siódmej minucie Aston Villa wyszła bowiem na prowadzenie po bardzo ładnej akcji. Watkins poradził sobie z Lindelofem i dograł do Ramseya, ten obsłużył Baileya, który mierzonym strzałem nie dał szans De Gei.
Po chwili było już 2:0. Przepięknym golem z rzutu wolnego popisał się Lucas Digne. Bramkarz "Czerwonych Diabłów" próbował interweniować po uderzeniu nad murem, ale musiał wyjmować piłkę z siatki.
Pod koniec pierwszej połowy zespół z Manchesteru miał wreszcie powody do radości. Po uderzeniu Shawa piłka odbiła się od Jacoba Ramseya, co zmyliło stojącego w bramce Martineza. Do przerwy Aston Villa prowadziła więc 2:1.
Na samym początku drugiej połowy Ramsey zrehabilitował się za trafienie samobójcze i znów trafił do siatki, tym razem tej odpowiedniej. Świetnie wykończył szybką kontrę swojego zespołu.
Zawodnicy United w końcówce bili głową w mur - częściej utrzymywali się przy piłce, ale nie wynikało z tego w zasadzie żadne większe zagrożenie. Ostatecznie Aston Villa wygrała cały mecz 3:1.
Zespół z Birmingham awansował w efekcie na 14. miejsce w ligowej tabeli, oddalając się od strefy spadkowej. "Czerwone Diabły" pozostały natomiast na piątej pozycji. Cały mecz rozegrał Matty Cash, a z ławki nie podniósł się znów Jan Bednarek.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik06 Nov 2022 · 16:57
Źródło: własne

Przeczytaj również