Wyrzucił rywali z mundialu i został bohaterem. Nie wytrzymał [WIDEO]

Cóż to było za widowisko! Reprezentacja Irlandii, choć przez znaczną część spotkania musiała gonić wynik, finalnie pokonała Węgrów (3:2) i zapewniła sobie udział w barażach o wyjazd na mistrzostwa świata.

Bohaterem gości został Troy Parrott. 23-letni atakujący popisał się hat-trickiem na wagę ważnego zwycięstwa. Wynik ustalił zaś w 96. minucie.

Zaraz po ostatnim gwizdku piłkarz AZ Alkmaar stanął przed kamerami i udzielił wywiadu. Reprezentant Irlandii nie potrafił powstrzymać emocji. W trakcie podziękowań rodzinie i kolegom z kadry polały się łzy.

- Właśnie dlatego kochamy piłkę nożną, takie rzeczy naprawdę się mogą wydarzyć. Kocham miejsce, z którego pochodzę, moja rodzina jest tutaj, a to dla mnie cały świat - tłumaczył reprezentant Irlandii.

Trwające zgrupowanie jest po prostu fenomenalne dla Parrotta. Kilka dni temu zdobył dwie bramki i niemal w pojedynkę ograł stawianą w roli faworyta Portugalię (2:0). Tym razem nie dał zaś szans Węgrom.