Wystarczyło 9 sekund. Piłkarze giganta byli w szoku [WIDEO]
![Wystarczyło 9 sekund. Piłkarze giganta byli w szoku [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/original/584/688268f96c46d.jpg)
W nocy ze środy na czwartek po triumf nad RB Bragantino sięgnęło Flamengo (2:1). Tuż po rozpoczęciu drugiej części spotkania do siatki trafili jednak rywale. Zdobycie bramki zajęło im dziewięć sekund.
Ostatnie tygodnie są wyjątkowo udane dla Flamengo. Drużyna Filipe Luisa ograła Chelsea (3:1) oraz Esperance Tunis (2:0), a także zremisowała z Los Angeles FC podczas Klubowych Mistrzostw Świata. W 1/4 finału tego turnieju poniosła z kolei porażkę z Bayernem Monachium (1:4).
Po powrocie do Brazylii zespół z Rio de Janeiro wygrał również bardzo ważne starcia nad Fluminense (1:0) i Sao Paulo (2:0). W międzyczasie musiał uznać wyższość Santosu, którego to uratował Neymar.
W środę na drodze Flamengo nie zdołało stanąć RB Bragantino. Na pierwsze w tym spotkaniu bramki kibice czekali do drugiej połowy. Dziewięć sekund po rozpoczęciu gry piłkę w siatce umieścił Lucas Barbosa.
Atakujący gospodarzy otrzymał świetnie dogranie z głębi pola, po czym strzelił gola na 1:0. Euforia w zespole spod znaku Byka nie trwała jednak długo. Piłkarze Flamengo szybko zdołali dojść do głosu.
W 66. minucie do remisu doprowadził Leo Pereira. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry trzy punkty gościom zapewnił natomiast Wesley Franca. 21-letni obrońca został bohaterem swojej ekipy.
Wiele wskazuje na to, że bramka Barbosy była jedną z najszybszych przeciwko Flamengo. Z racji tego, że faworyt odrobił straty i sięgnął po komplet punktów, utrzymał on drugie miejsce w tabeli Serie A.