Xavi zachowuje spokój przed meczem z Napoli. "FC Barcelona nie jest faworytem do wygrania Ligi Europy"

W ostatnich latach "Duma Katalonii" regularnie meldowała się w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. W tym sezonie "Barca" zajęła jednak dopiero trzecie miejsce w grupie, ustępując Bayernowi Monachium i Benfice.

- Chcielibyśmy grać w Lidze Mistrzów, nie ma co się oszukiwać. Jesteśmy jednak w Lidze Europy i jeśli wygramy ten turniej, to awansujemy do Champions League. Chcemy triumfować, jesteśmy zmotywowani - podkreślił Xavi.

- Nie jesteśmy faworytami w Lidze Europy. Kwestia awansu pozostaje otwarta. Napoli to silny rywal, który walczy o mistrzostwo w swojej lidze. Do tego gramy rewanż na wyjeździe. Nie mieliśmy szczęścia w losowaniu. Faworytami są zespoły, które ostatnio wygrały Ligę Europy np. Sevilla. My jesteśmy kandydatami, nie faworytami - kontynuował szkoleniowiec Barcelony.

Xavi został także zapytany o podsumowanie swoich pierwszych stu dni w roli trenera Barcelony. Były pomocnik nie ukrywa, że był to trudny okres.

- Te sto dni były dla mnie jak sto lat. Kontuzje, koronawirus, zimowe okienko transferowe... ale ze wszystkim sobie poradziliśmy. Staramy się jak najlepiej pracować. Jestem kibicem Barcelony i chcę, aby była w miejscu, na które zasługuje - podkreślił Xavi.

Mecz Barcelona - Napoli rozpocznie się jutro o godzinie 18:45. Rewanż w Neapolu odbędzie się za tydzień.