Z Barcelony do Arki Gdynia. Kumpel gwiazd "Barcy" zagra w Ekstraklasie

Arka Gdynia wzmacnia kadrę przed powrotem do gry w Ekstraklasie. "Żółto-niebiescy" ściągają piłkarza z Barcelony, a dokładnie rezerw słynnego klubu. Nową jakość w ofensywie ma dać Diego Percan.
Po awansie do PKO BP Ekstraklasy jasnym jest, że beniaminkowie potrzebują wzmocnień składu. Arka, która wygrała rozgrywki I ligi, pozyskała w ostatnich dniach dwóch zawodników z doświadczeniem gry na najwyższym poziomie - Dawida Abramowicza (ostatnio Puszcza) i Sebastiana Kerka (ostatnio Widzew).
Teraz sięgnęła zaś po posiłki zagraniczne. Nowym piłkarzem Arki został 23-letni Hiszpan Diego Percan, który minione dwa sezony był zawodnikiem rezerw FC Barcelony. To skrzydłowy lub napastnik, podpisał dwuletni kontrakt.
Grał w nich z plejadą znanych zawodników, będących dziś fundamentalną częścią pierwszej drużyny, prowadzonej przez Hansiego Flicka - Ferminem Lopezem, Pau Cubarsim czy Markiem Casado. Występował też u boku Marca Bernala, Hectora Forta, Gerarda Martina, jak i Marca Guiu, dziś napastnika Chelsea.
Był to sezon 2023/24, przed którym Percan trafił do Katalonii z Cultural y Deportiva Leonesa za - według portalu Transfermarkt - 250 tys. euro. W klubie z miasta Leon rozegrał wcześniej 59 spotkań i zdobył dziewięć goli.
W pierwszym roku w Barcelonie pełnił rolę podstawowego zawodnika, występując na obu skrzydłach lub środku ataku. Uzbierał 30 występów, pięć bramek i dwie asysty, zanim pod koniec kwietnia 2024 r. zerwał więzadła krzyżowe.
Kontuzja wyeliminowała go z gry na rok. Stracił niemal cały miniony sezon. W jego końcówce wrócił na boisko, zagrał łącznie 11 minut w dwóch ostatnich kolejkach hiszpańskiej trzeciej ligi (Primera Federacion). Zdążył strzelić gola w wygranym meczu z Unionistas CF.
Było to jego pożegnanie z "Barcą". Percanowi z dniem 30 czerwca wygasa kontrakt i zamiast w sercu Katalonii, karierę będzie kontynuował nad polskim morzem. Dołączył do Arki Gdynia, która szukała nowego zawodnika do formacji ofensywnej, a "wysypał" jej się temat pozyskania Marcela Wędrychowskiego.
To transfer-zagadka, bo Hiszpan około rok stracił na kontuzji kolana. Niemniej, jest stosunkowo młody, rozegrał blisko sezon w rezerwach Barcelony, to zawodnik wszechstronny i z kierunku, z którego wielu już się na polskich boiskach sprawdziło.
To nie koniec transferów Arki. Gdynianie chcą też niezmiennie wzmocnić przede wszystkim środek pola i ataku.