"Gra w slow motion. Tykająca bomba". Tomasz Hajto przejechał się po zasłużonym kadrowiczu [WIDEO]

Reprezentacja Polski ograła Wyspy Owcze 2:0 po dublecie Roberta Lewandowskiego. Styl biało-czerwonych pozostawiał jednak wiele do życzenia.

Strzelanie w czwartkowym meczu rozpoczęło się dopiero w 73. minucie spotkania. Z rzutu karnego na listę strzelców wpisał się właśnie napastnik FC Barcelony. Kilka chwil później trafił po raz drugi, zapewniając podopiecznym Fernando Santosa ważny triumf.

Na PGE Narodowym nieoczekiwaną szansę występu od pierwszych minut otrzymał Grzegorz Krychowiak. Doświadczony pomocnik jeszcze przed przerwą został upomniany żółtą kartkę za faul na połowie przeciwnika. Głos na temat występu 33-latka zabrał Tomasz Hajto.

- Trzymanie Krychowiaka z żółtą kartką to była tykająca bomba. Dobrze, że to się źle nie skończyło - powiedział Tomasz Hajto w "Polsacie Sport"

- Z całym szacunkiem do fantastycznej kariery Grześka Krychowiaka i wielu jego występów - to gra w slow motion. To wszystko jest już za wolne - dodał były reprezentant Polski.

Znany ekspert odniósł się też do postawy pozostałych graczy. Na szczególne pochwały zasłużył wprowadzony w samej końcówce Kamil Grosicki. Skrzydłowy Pogoni Szczecin pokazał się z bardzo dobrej strony.

- Ewidentnie zabrakło nam na bokach zawodników, którzy są w rytmie meczowym, bo Kamiński i Skóraś mało grają. To nie jest ten Kamiński, którego oglądaliśmy w początkowych spotkaniach za czasów Santosa. Mamy Grosickiego w dobrej dyspozycji. Wystarczy mu 5-6 minut, by stworzyć dwie stuprocentowe sytuacje - chwalił Hajto.