Z hukiem spadną z Ekstraklasy? Trener może odejść. "Wyciska maksa z potencjału tego zespołu"

Arka Gdynia pokonała w sobotę Motor Lublin (1:0) i wydostała się ze strefy spadkowej PKO BP Ekstraklasy. Zaraz po ostatnim gwizdku na jaw wyszło, że z zespołem może pożegnać się Dawid Szwarga.

Gdyby wieści te się potwierdziły, beniaminek stałby się jednym z głównych kandydatów do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Obecną sytuację zespołu z Gdyni omówiono w programie "Pogadajmy o piłce" na kanale Meczyki.

- Rozumiem jego wypowiedź z tego względu, że Arka to dla mnie jedna z najsłabszych personalnie drużyn w Ekstraklasie. Ich kadrę można zestawić z kadrą Bruk-Betu. (...) Jeśli Dawid Szwarga odejdzie, to mam duże wątpliwości co do przyszłości Arki w Ekstraklasie. On wyciska maksa z potencjału tego zespołu - powiedział Jakub Polkowski.

Podobne odczucia w kwestii przyszłości Arki w PKO BP Ekstraklasie ma też Mateusz Rokuszewski. Jak zauważył, kadra zespołu nie powala.

- Arka personalnie jest najgorszą drużyną w Ekstraklasie i według mnie punktuje ponad stan. Latem miałem wrażenie, że już wiedziano, że dołożono zbyt mało jakości i w końcówce okna próbowano ratować się transferami Patryka Szysza i Nazarija Rusyna. Powrót tego pierwszego do Ekstraklasy jest kompletnie nieudany, Ukrainiec ma momenty. Brutalnie jednak brakuje jakości w Arce - szczególnie w ofensywie - przyznał.

Po rozegraniu 18 kolejek Arka Gdynia zajmuje 11. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Jej przewaga nad strefą spadkową wynosi tylko punkt.