Z Włoch płyną wieści o Ziółkowskim. Trudno się było spodziewać
AS Roma już jest zachwycona Janem Ziółkowskim. Portal Il Messaggero przekonuje, że reprezentant Polski bardzo szybko zdobył zaufanie we włoskim klubie, który jest pozytywnie zaskoczony tempem rozwoju stopera.
W trakcie letniego okienka Legia sprzedała Jana Ziółkowskiego do Romy. Negocjacje były trudne, transakcja się przeciągała, ale ostatecznie została sfinalizowana. Włosi wyłożyli 6,5 mln euro.
Sam zawodnik odrzucił zaś oferty z Lyonu, Gladbach czy Udinese. Był zdecydowany na rzymski kierunek i po pierwszych miesiącach widać, że decyzji nie żałuje. Zadebiutował w reprezentacji, w klubie otrzymuje kolejne szanse, a w mieście zadomowił się na tyle, że już kupił dom.
Najważniejsze jednak, jak podkreśla portal Il Messaggero, że Ziółkowski rozwinął się pod względem sportowym. Polak ma bardzo korzystać na współpracy z bardziej doświadczonym Gianlucą Macinim, dla którego staje się boiskowym partnerem.
Sztab szkoleniowy Romy chwali defensora za dojrzałość, co jest szczególne, gdy mówimy o 20-latku. Młody piłkarz zaskoczył przede wszystkim w starciu z Interem (0:1). Pół godziny w jego wykonaniu oceniono nader pozytywnie.
- Półgodzinny występ w meczu z Interem przekonał wszystkich; spisał się dobrze w starciu z Pio Esposito, a w czwartek, w meczu z Viktorią Pilzno, w końcu będzie mógł wyjść na boisko w pierwszym składzie - zapowiada Il Messaggero.
Według włoskich mediów w spotkaniu w Lidze Europy Ziółkowski zastąpi Evana Ndickę. Polak już teraz awansował w klubowej hierarchii. Uchodzi za czwartego stopera ekipy Giana Piero Gasperiniego, wyprzedził Daniele Ghilardiego. Łącznie uzbierał trzy występy.