Zachowanie Harry'ego Kane'a wywołało burzę. Atomowy strzał odebrał Tottenhamowi zwycięstwo [WIDEO]

Dla Tottenhamu był to pierwszy mecz po zwolnieniu Antonio Conte. Drużynę poprowadził jego niegdysiejszy asystent Cristian Stellini.

Sprawy zaczęły iść po myśli Tottenhamu w 58. minucie, gdy czerwoną kartkę otrzymał Abdoulaye Doucoure, który uderzył Harry'ego Kane'a.

Zachowanie Anglika było szeroko komentowane w mediach społecznościowych. Nie brakowało w nich głosów, że Kane przesadził ze swoją reakcją. Chris Sutton, były napastnik klubów Premier League, był zażenowany jego postawą. Podobnych słów użył znany dziennikarz Henry Winter.

Dziesięć minut później Tottenham strzelił gola. Znów w centrum uwagi był Kane, który wykorzystał rzut karny.

Goście nie dowieźli jednak zwycięstwa do końca. Siły na boisku wyrównały się w 88. minucie gdy czerwoną kartkę obejrzał Lucas Moura. Chwilę później atomowym uderzeniem wyrównującego gola strzelił Michael Keane.

Tottenham po remisie awansował na czwarte miejsce w tabeli, ale ma tyle samo punktów i dwa rozegrane mecze więcej od piątego Manchesteru United. Everton jest piętnasty.